Dzięki naszym miastom członkowskim, z których dwa (Polkowice i Głogów) odnotowały i mocno odczuły na własnej skórze spadek wpływów z udziału w podatku CIT w ostatnich dwóch latach, podjęliśmy wiosną br. interwencję w tej sprawie na forum Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

Poskutkowało.

Okazało się, że spadek nastąpił w wyniku „błędu w systemie” naliczania udziałów JST w CIT. Kosztownego błędu. Najpierw tłumaczono nam, że błędy były w deklaracjach podatników, ale nasze miasta szybko sprawdziły, że to nieprawda. Nie zmienił się również w tym zakresie system dochodów własnych JST, do których udział w CIT się zalicza. W poprzednich latach dzie­lono wpływy z tego podatku według przepisów ustawy (art. 28), a potem ktoś o tym „zapomniał”, bo firmy nadal realizowały obowiązek informacyjny, opisany przez resort m.in. w załączonej odpowiedzi na interpelację poselską.

Udział we wpływach z podatku CIT to dochód własny JST. Nie można go zatem odebrać tym, którzy dostali „za dużo” nie z własnej winy. Trzeba jednak zrekompensować niesprawiedliwe ubytki tym, którzy dostali za mało. Okazuje się, że kwota rekompensat za 2024 i 2025 rok sięga łącznie ponad 1,4 mld zł. Należy mieć nadzieję, że kwoty wyliczone przez resort finansów na rok przyszły są już poprawne. Widać, zresztą komu „przybyło”, choć są też zmiany niespodziewane, jak na przykład wielki ubytek w Gdańsku.

Rekompensatę otrzyma: 5 województw (łącznie 322,9 mln zł), 95 powiatów (łącznie 83,2 mln zł), 64 miasta na prawach powiatu (wszystkie poza Warszawą i Poznaniem, łącznie 584,4 mln zł) i 1704 gminy (łącznie 425 mln zł, z czego 89 gmin w kwocie ponad 1 mln zł, w tym 3 powyżej 10 mln zł). Najwięcej wróci do Polkowic i Głogowa. Sprawiedliwości stało się zadość… (apo)

W załączeniu tabela z rekompensatami.

Załączniki:
Wstępna informacja o kwotach dodatkowych środków dla JST na rok 2026 z tytułu wyrównania dochodów za lata 2024-2025