Z Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego
Komisja Wspólna debatowała 26 listopada br. o bonie ciepłowniczym, a także o programie "Czyste Powietrze" oraz wydała negatywną opinię do projektu nowelizacji ustawy dotyczącej taryf za wodę i ścieki
KWRiST_25-11-26.jpg

Bon ciepłowniczy - potrzebne środki na realizację

Po raz kolejny Komisja Wspólna debatowała nad wyzwaniami finansowymi związanymi z bonem ciepłowniczym. Rządową propozycję - pozostawiania bez rozpatrzenia wniosków o przyznanie bonu, jeśli w danej gminie nie funkcjonują systemy ciepłownicze określone w ustawie lub jednoskładnikowa cena ciepła netto nie przekroczyła 170 zł/GJ netto - strona samorządowa uznała za niewystarczającą.

Sekretarz strony samorządowej, Marek Wójcik podał przykład Łodzi, gdzie do tej pory mieszkańcy złożyli 160 wniosków (termin na ich składanie mija 15.12, więc jeszcze sporo zostanie złożonych). Z tego zaledwie 2 wnioski zostaną rozpatrzone pozytywnie, w związku z tym miasto otrzyma na realizację zadania 200 zł. W pozostałych 158 przypadkach konieczne będzie wysłanie do wnioskodawców listów poleconych za 11,80 zł każdy o uzupełnienie treści wniosku. Do tego Łódź za 5 tys. zł kupiła niezbędne oprogramowanie do obsługi wniosków. To pokazuje skalę niedoinwestowania tego zadania - bez liczenia kosztów pracowniczych.

- Dlatego podtrzymujemy oczekiwanie, by wprowadzić opłatę ryczałtową dla gmin za rozpatrzenie wniosków, bo gminy muszą to zrobić. Wnoszę o kwotę w wysokości 40 zł od 1 nierozpatrzonego wniosku jako część rekompensaty dla gmin - argumentował sekretarz Wójcik, dodając, że wskazał 2 możliwe źródła sfinansowania tego zadania z rezerw zapisanych w budżecie państwa.

Niestety, na Komisji Wspólnej nie pojawił się minister energii ani żaden z wiceministrów. Dlatego ustalono, że obecni na spotkaniu pracownicy przekażą kierownictwu oczekiwania samorządowe. Ustalono też, że Komisja Wspólna zaopiniuje projekt ustawy w celu usprawnienia mechanizmów wsparcia odbiorców energii elektrycznej i ciepła w trybie obiegowym, który zostanie uruchomiony po udzieleniu przez ministra Miłosza Motykę odpowiedzi na propozycję samorządową.

- Będziemy prowadzić batalię w tej kwestii do samego końca procesu legislacyjnego i nie odpuścimy w tej materii - zakończył dyskusję prezydent Wodzisławia Śląskiego, Mieczysław Kieca, współprzewodniczący KWRiST ze strony samorządowej.

"Czyste Powietrze" do poprawy

O usprawnienie działań w programie "Czyste Powietrze" (którego celem jest wspieranie kompleksowej termomodernizacji budynków oraz wymiany nieefektywnych źródeł ciepła) apelowali samorządowcy. Jak podkreślał burmistrz Proszowic Grzegorz Cichy, aby program spełniał swoją rolę, potrzebne są zmiany - przede wszystkim przyspieszenie rozpatrywania wniosków i wypłat beneficjentom dofinansowania.

- Opóźnienia wypłaty dofinansowania zarówno z 2024, jak i bieżącego roku zniechęcają do udziału w programie, utrudniają planowanie inwestycji i obniżają zaufanie do całego programu. Procesy administracyjne muszą być przyspieszone, a terminy realizacji wypłat dotrzymywane - mówił burmistrz Cichy.

Strona samorządowa oczekuje pełnej integralności programu z Centralną Ewidencją Energetyczną Budynków (CEEB), by można monitorować, jakie wsparcie otrzymano na konkretny budynek, co pozwoli ograniczyć nadużycia.

Konieczne jest też zapewnienie stabilności i czytelności zasad programu – było już tyle zmian, że wielu mieszkańców czuje się zagubionych i zniechęconych mnogością procedur. Dodatkową barierą jest konieczność wykonania drogiego audytu energetycznego budynku, bez pewności, czy otrzyma się dofinansowanie z programu.

Wadą programu jest zbyt długi okres zwrotu środków - od 6 do 9 miesięcy, a także kwestionowanie niektórych wydatków po wykonaniu prac, zamiast weryfikowanie tego na etapie sprawdzania wniosku i umowy. 

- Mamy nadzieję, że te uwagi zostaną uwzględnione, by w 2026 r. mieszkańcy mogli korzystać z "Czystego Powietrza" w sposób przyjazny - zakończył burmistrz.

Wiceminister klimatu i środowiska, Krzysztof Bolesta przypomniał, że "Czyste Powietrze" to największy program wsparcia. Złożono już w nim ponad milion wniosków i zawarto 762 tysiące umów na kwotę 34 mld zł. Zostało już wypłaconych blisko 18,8 mld zł. W 2024 r. do WFOŚ wpłynęło 197 tysięcy wniosków o płatność na kwotę 4,8 mld zł, wszystkie są już ocenione, a 4,4 mld zł zostało wypłacone. Do wypłaty zostało 150 mln zł, czyli poniżej 6%.

Teraz resort koncentruje się na przyspieszeniu tempa oceny wniosków, ale ze względu na dobro beneficjentów, jak i budżetu państwa wnioski są sprawdzane skrupulatnie. Koszty inwestycji były często bardzo zawyżane. Do 2024 r. były na rynku firmy, które występowały o zaliczki, a potem znikały. Dziś jest kilkaset postępowań wstępnych o naruszenie prawa i 13 tysięcy nierozliczonych wniosków o dotacje, a kwota nierozliczonych zaliczek wynosi 730 mln zł. Wiceminister zapewnił, że stara się usprawniać biurokrację programu, pracuje także z GUNB-em nad integracją z CEEB.

Negatywnie o taryfach za wodę i ścieki

Negatywną opinię wydała strona samorządowa do projektu ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków oraz ustawy – Prawo wodne. Powodem było nieuwzględnienie najważniejszego samorządowego postulatu, który dotyczy przywrócenia radom gmin pełnego decydowania o taryfach za wodę i ścieki. 

Na prośbę wiceministra infrastruktury, Przemysława Koperskiego, który przekonywał, że większość samorządowych wniosków została uwzględniona, strona samorządowa przygotuje uzasadnienie negatywnej opinii na piśmie. 

hh


POZOSTAŁE ARTYKUŁY