Prezydenci Jacek Karnowski i Anna Mieczkowska apelują o jednakowe wsparcie ze strony rządu dla wszystkich regionów turystycznych w Polsce.
– Skutki minionego roku branża turystyczna będzie odczuwać jeszcze bardzo długo, dlatego potrzebne jest dalsze wsparcie, które doprowadzi do ponownego ożywienia miast i regionów turystycznych. Razem z prezydent Kołobrzegu przygotowaliśmy pismo do Ministra Rozwoju, prosząc o objęcie wsparciem całej Polski, a nie tylko wybranych regionów – mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Miniony rok był wyjątkowo ciężki dla przedsiębiorców. W szczególnie trudnym położeniu znaleźli się przedstawiciele branży turystycznej i hotelarskiej w całej Polsce. Nałożone przez rząd ograniczenia działalności gospodarczej sprawiły, że miasta turystyczne zostały pozbawione głównego źródła przychodu. Poza krótkim okresem wakacyjnym zyski z turystyki spadły praktycznie do zera.
W Sopocie przychody z turystyki stanowią ok. 10 proc. wpływów do budżetu. Kurort, zamieszkiwany przez 34 tys. osób, odwiedzany jest średnio przez 2 miliony turystów rocznie. Goście w Sopocie pojawiali się również poza sezonem. Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się wyjazdy weekendowe, świąteczne oraz w czasie ferii zimowych. Bardzo dobrze funkcjonowała turystyka konferencyjna. Nie brakowało także turystów zagranicznych, którzy doceniali wysoki standard obiektów hotelowych, różnorodność restauracji oraz ofertę Sopotu. Brak możliwości funkcjonowania hoteli, restauracji, skrócony okres ferii, wpływa tak samo negatywnie na turystykę na Pomorzu jak i w górach. Wsparcie potrzebne jest wszystkim, ponieważ wszyscy przedsiębiorcy stoją przed takimi samymi problemami. Bez dalszej pomocy nie uda się im przetrwać, a odbudowanie turystyki w Polsce może być niemożliwe.