Kraków - Specustawa wspiera deweloperów
Każda ustawa przygotowywana w pośpiechu budzi moje obawy, ponieważ po jej wejściu w życie pojawiają się problemy, o których teraz jeszcze nawet nam się nie śni - mówi prezydent Krakowa, J. Majchrowski
Krak_w-J.Majchrowski-strona.jpg
fot. krakow.pl

Czy specustawa budowlana budzi Pańskie obawy?

Jacek Majchrowski: Każda ustawa przygotowywana w pośpiechu budzi moje obawy, ponieważ po jej wejściu w życie pojawiają się problemy, o których teraz jeszcze nawet nam się nie śni. A ta ustawa jest szczególna, idzie dokładnie wbrew oczekiwaniom mieszkańców dużych miast. Nie sposób zaprzeczyć, że idea uwolnienia terenów powojskowych, poprzemysłowych i kolejowych, i wykorzystania ich na budownictwo mieszkaniowe jest słuszna. Ale chcę zauważyć, że mieszkańcy domagają się większego niż jest obecnie wpływu samorządu na sprawy związane z budownictwem – nie tylko planowaniem przestrzennym, ale wręcz z estetyką i funkcjonalnością powstających budowli. I tu jest problem, bo „lex deweloper” nie tylko nie daje samorządowi takich narzędzi, ale wręcz wspiera deweloperów.

Czy nowe przepisy nie naruszają „świętego prawa własności”? Czy Miasto będzie pomagało poszkodowanym przez specustawę?

To również zaskakujące rozwiązanie w nowej ustawie. Do tej pory inwestor, który chciał przeprowadzić przez działkę sąsiada do swojej np. media, musiał mieć zgodę od właściciela terenu. Teraz może na jego teren wejść z mocy prawa. W praktyce będziemy się uczyć, w jaki sposób Miasto może interweniować, bo proszę jeszcze pamiętać, że ustawa narzuca bardzo szybkie tempo wydawania decyzji. Po wniosku inwestora, rada gminy ma tylko 60 dni na wydanie decyzji, czy inwestycja może powstać. Mieszkańcy mają tylko 21 dni, by się w tej sprawie wypowiedzieć, co więcej, ustawa nie zakłada obowiązku zawiadamiania stron postępowania, a więc równie dobrze mogą się o planach inwestora nie dowiedzieć. Obawiam się, że jeżeli terminy nie zostaną dotrzymane lub decyzja Miasta będzie odmowna, a inwestor uzna, że jest nieuzasadniona, sądy będą orzekały zgodnie z ustawą na korzyść dewelopera.

Czy po wprowadzeniu specustawy przewiduje Pan wzmożoną aktywność ze strony deweloperów?

Wolałaby Pani żmudne zbieranie dokumentacji i uzgodnień, czy komfortowe załatwianie formalności w krótkim czasie? Jestem pewien, że wielu deweloperów będzie chciało skorzystać z nowych przepisów. Proszę zauważyć, że oficjalnie ustawa była przedstawiana jako ułatwienie budowy na gruntach Skarbu Państwa w ramach programu „Mieszkanie Plus”. Gdy zobaczyliśmy dokument, okazało się, że dotyczy wszystkich, którzy budują mieszkania, także całkowicie komercyjnie – blok na co najmniej 25 mieszkań lub 10 domów jednorodzinnych.

O tym, że Kraków już jest „betonowany”, co jakiś czas przypominają lokalne media. Czy betonuje Pan Kraków?

Więcej informacji


POZOSTAŁE ARTYKUŁY