Kraków to pierwsze miasto, które wprowadza tego typu rozwiązanie. Jest to odzew m.in. na prośby mieszkańców centrum Krakowa.
O tym, że w nocy nie można krzyczeć, śmiecić lub pokazywać się w niestosownym stroju, turyści będą mogli przeczytać na swoim smartfonie. Komunikat wyświetli się, gdy znajdą się w jednym z objętych akcją miejsc, np. na lotnisku, dworcu kolejowym Kraków Główny, Rynku Głównym czy Kazimierzu.
Kraków nie chce walczyć z turystami. Rozwiązanie ma na celu zadbanie o to, aby zabytkowe centrum było przyjazną przestrzenią dla wszystkich. Komunikat jest jeszcze opracowywany, ale ma być utrzymany w serdecznym klimacie.
W ramach kampanii „Respect Kraków” na ulicach miasta pojawią się także cityworkerzy, którzy będą informować turystów, co warto zobaczyć, ale będą też pouczać ich o tym, czego nie wolno robić w Krakowie. Najbardziej uciążliwych będą upominani.