A co się wśród nich znalazło? Nowe nasadzenia – w parkach, w pasach drogowych, na zieleńcach, projekty dla zwierząt – i tych udomowionych i dzikich, a także projekty dotyczące sportu, rozrywki, odpoczynku w zielonej przestrzeni.
- Najbardziej nas cieszy zieleń przyuliczna. Kilka dużych ciągów ulicznych łodzianie pomyśleli o tym, by obsadzić zielenią – Bandurskiego, Zgierską, Józefiaka, czy chociażby aleja Kościuszki. Tutaj kiedyś, historycznie był pasaż w środku ulicy - mówi Maciej Riemer – dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu UMŁ.
Co roku olbrzymią popularność zyskują projekty związane z dobrostanem zwierząt. Będą realizowane projekty doposażające Schronisko dla zwierząt, Animal Patrol Straży Miejskiej, czy Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt. Ale oprócz nich wygrały także mniejsze przedsięwzięcia, równie istotne w mieście, z punktu widzenia chociażby bioróżnorodności – jak na przykład nasadzenia roślin miododajnych, czy projekt „Adoptuj pszczołę” – w ramach którego zorganizowany zostanie cykl warsztatów, w ramach których mieszkańcy dowiedzą się jak dbać o te pożyteczne owady oraz w jaki sposób prowadzić niewielką pasiekę na terenach miejskich.
- Chcąc włączyć mieszkańców jeszcze mocniej w ten proces, pomyśleliśmy, żeby niektóre z tych zadań, które się do tego dobrze nadają, włączyć mieszkańców w wybór koncepcji wykonania tych zadań, nie tylko w porozumieniu z wnioskodawcami, ale także z mieszkańcami, z wykorzystaniem platformy vox populi, czy Facebooka - mówi Maciej Riemer.