Ustawa z dnia 24 kwietnia 2015 roku o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu, czyli tzw. „ustawa krajobrazowa” to narzędzie, które od niemalże 7 lat daje samorządom możliwość tworzenia własnych uchwał krajobrazowych. W Sopocie taka uchwała – jako jedna z pierwszych w kraju – funkcjonuje od 2018 roku. Od tego czasu miasto jest sukcesywnie oczyszczane z wielkoformatowych reklam. Pod koniec 2019 roku Sopot mógł pochwalić się pierwszymi efektami realizacji zapisów uchwały krajobrazowej – z elewacji sopockich, zabytkowych kamienic zniknęły banery wielkoformatowe.
– Sukcesy uchwały krajobrazowej to efekt współpracy ze wspólnotami mieszkaniowymi, mieszkańcami, właścicielami firm oraz agencjami reklamowymi – mówi Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu. – Niezmiernie cieszy mnie na nowo „odkryta” aleja Niepodległości, główny ciąg komunikacyjny naszego miasta i to, że możemy oglądać zabytkowe kamienice, a nie wiszące na nich reklamy. Wielkoformatowe banery nie tylko przesłaniały ten widok, ale degradowały elewacje budynków. Sopot jest jednym z pierwszych polskich miast, które ma swoją uchwałę krajobrazową, ale które przede wszystkim podjęło skuteczną walkę z chaosem reklamowym w przestrzeni miejskiej – podkreśla Marcin Skwierawski.
Do dziś z przestrzeni miejskiej Sopotu zniknęło ponad 1000 reklam. Niezaprzeczalnym sukcesem jest usunięcie bilboardów reklamowych. Już w październiku 2019 roku zniknęły dwa pierwsze, zlokalizowane przy alei Niepodległości 659. W maju 2020 roku kolejne dwa zlokalizowane przy al. Niepodległości 891 i 872, niedługo później, bo już w sierpniu zlikwidowano kolejny bilboard stojący przy al. Niepodległości 711. Ostatni bilboard usytuowany przy alei Niepodległości 845-847 zniknął z przestrzeni miejskiej 27 kwietnia bieżącego roku. Warto podkreślić, że Urząd Miasta Sopotu rozpoczął akcję od siebie i jako pierwszy usunął własne nośniki reklamowe z przestrzeni miasta.