Od grudnia pracuje w nim architektka krajobrazu, która skupi się w szczególności na kwestiach związanych z zielenią.
Zieleń to nieodzowny element środowiska. Szczególnie należy o nią dbać w miastach, w których jest gęsta zabudowa, duży ruch uliczny, a mieszkańcy szukają przestrzeni do wypoczynku i rekreacji, w ciepłych miesiącach również cienia. Potrzebne są one w różnych częściach miasta, aby każdy mieszkaniec miał do nich bliski dostęp i mógł znaleźć miejsce na chwilę relaksu.
O zapewnianie takich warunków zadba utworzone przez prezydentkę Gliwic Biuro Urbanisty Miasta. Kieruje nim Agata Twardoch, a do zespołu dołączyła niedawno architektka krajobrazu Judyta Wiśniewska. Będzie zajmowała się pracami dotyczącymi aranżacji terenów zielonych, które mają zyskać na estetyce, spójności i funkcjonalności.
Projekty mają być oparte o istniejące elementy środowiska naturalnego, m.in. rzeźbę terenu, roślinność czy architekturę z wykorzystaniem nowych elementów. Trzeba zadbać o wielowymiarowość i bioróżnorodność zieleni, uatrakcyjnienie przestrzeni miejskich, tereny retencyjne, np. ogrody deszczowe – z myślą o zmianach klimatu i ochronie środowiska. Planowane jest także tworzenie nowych zielonych przestrzeni.
W Gliwicach będzie coraz więcej parków kieszonkowych – małych miejskich oaz zieleni i odpoczynku w różnych dzielnicach.
Architektka krajobrazu zajmie się m.in. poszukiwaniem najlepszej lokalizacji dla nich, opracowywaniem ich koncepcji, doborem odpowiednich gatunków zieleni. Takich parków kieszonkowych – niewielkich, ale cennych przestrzeni dla szukających wytchnienia mieszkańców, często wśród gęstej zabudowy – ma być więcej.