Koszt jej budowy wyniósł ok. 66,5 miliona zł. Jest to montaż finansowy: dofinansowanie udzielone przez NFOŚiGW to ponad 26 milionów, 18 milionów wyniosła pożyczka z NFOŚiGW, reszta to wkład miasta i MPEC-Konin.
Konińska ciepłownia działa w układzie dubletu geotermalnego (otwór wydobywczy Konin GT-1 i otwór zatłaczający Konin GT-3). Moc projektowa wynosi 8,1 MW, planowana roczna produkcja ciepła ok. 160 tys. GJ, a temperatura wody geotermalnej przekracza 90℃. Inwestycja wykorzystuje ciepło pochodzące z wnętrza ziemi, zapewniając mieszkańcom czyste i bezpieczne źródło energii do ogrzewania domów i instytucji publicznych. To będzie trzecie źródło dostarczające ciepło z ekologicznych źródeł do mieszkań i instytucji w Koninie.
- Konin od dziesięcioleci kojarzy się z energią. Myślę, że to się nie zmieni. Zmieni się tylko kolor energii – mówił Krzysztof Galos, główny geolog kraju. Podkreślił, że Wielkopolska pod względem geotermalnym to jeden z najważniejszych regionów w Polsce. Potencjał konińskich złóż o wyjątkowo wysokiej temperaturze dobrze ocenia też Krzysztof Szamałek, dyrektor Państwowego Instytutu Geologicznego. – Życzę, żeby woda zawsze była gorąca i nie zawiodła mieszkańców Konina – mówił.
Prezydent Piotr Korytkowski podkreślił, że Konin jest częścią projektu międzynarodowego, w ramach którego w 2026 roku zaplanowano wykonanie u nas badań sejsmicznych. Ich wyniki pozwolą na określenie optymalnej lokalizacji drugiego otworu zatłaczającego. To umożliwi dalszy rozwój i zwiększenie efektywności systemu geotermalnego.
– Nowoczesna instalacja to przykład połączenia innowacji technologicznych z dbałością o środowisko – ograniczy emisję CO₂, a jednocześnie zwiększy bezpieczeństwo energetyczne miasta. Otwarcie ciepłowni podkreśla rolę Konina jako lidera w rozwijaniu zrównoważonych źródeł energii w Polsce – powiedział prezes zarządu MPEC-Konin sp. z o.o. Sławomir Lorek.