Zarząd Związku Miast Polskich z ubolewaniem stwierdza, że jego – formułowane przez osoby ponoszące odpowiedzialność za społeczności lokalne – apele do rządzących były i są systematycznie ignorowane, pomimo że dotyczą spraw związanych ze zdrowiem i życiem Polaków.
„Jeszcze w marcu br. apelowaliśmy o rozważenie możliwości ogłoszenia w Polsce stanu klęski żywiołowej, który umożliwiłby legalne wprowadzanie niezbędnych ograniczeń oraz podejmowanie zgodnych z Konstytucją decyzji, także tych politycznych. Zamiast tego wykorzystywano ustawę o zwalczaniu chorób zakaźnych, ewidentnie nadużywając zawartych w niej regulacji, a nam zarzucano prowadzenie działalności politycznej. Podejmowano na najwyższym szczeblu nielegalne decyzje, forsując rozwiązania, które w każdej chwili mogą być podstawą roszczeń odszkodowawczych, a nawet podważenia ważności kluczowych dla państwa wyborów. Te bowiem odbyły się po konstytucyjnym terminie, bez wykorzystania jedynej przewidzianej w Konstytucji podstawy do ich opóźnienia" - czytamy w apelu Zarządu Związku. (pełna treść apelu w załączeniu)
„Wykorzystując chwilowy spadek dynamiki zachorowań, kolejne decyzje podejmowano w atmosferze coraz większego lekceważenia istniejących zagrożeń. To między innymi spowodowało, że zaniechano adekwatnych do skali wyzwań przygotowań do drugiej fali pandemii".
Zarząd apeluje o natychmiastowe wycofanie się z kontrowersyjnych, nikomu obecnie niepotrzebnych ustaw (zwłaszcza obniżających bez rekompensaty dochody społeczności lokalnych), zaprzestanie jałowych sporów i podjęcie działań, które pozwolą na skuteczne zmierzenie się z szybko rosnącą dynamiką zachorowań.