Spotkanie odbyło się po czterotygodniowej przerwie. Wcześniej spotykano się cyklicznie online co tydzień.
Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przekazał garść bieżących informacji na temat realizacji Narodowego Programu Szczepień. Obecnie 54% pełnoletnich obywateli Polski jest zaszczepionych przynajmniej jedną dawką, w tym 80% osób powyżej 70 roku życia. Zdaniem ekspertów, to jednak wciąż mało, aby pokonać skutecznie wirusa. Zdecydowanie spada średnia dzienna liczba osób rejestrujących się na szczepienia – obecnie jest to 49 tysięcy (najwyższa wynosiła 300 tysięcy). Najgorsza sytuacja jest na ścianie wschodniej, najlepsza w dużych miastach. Niepokojący jest fakt, że w 300 gminach jest poniżej 30% osób zaszczepionych, a także to, że punkty szczepień zrezygnowały z zamówienia 1 miliona szczepionek.
Rząd liczy, że takie działania jak np. loteria, mobilne punkty w miejscowościach turystycznych czy akcja organizowana przez gminy (kontakt z osobami powyżej 60 roku życia i zachęcanie do szczepień), poprawi te wyniki. M. Dworczyk prosił, aby organizacje samorządowe zaapelowały do swoich członków o aktywne włączenie się w promocję szczepień. Najprawdopodobniej, jeśli jesienią miałoby dojść do lockdownu, to nie będzie on dotyczył miejscowości z wysokimi wynikami „wyszczepienia”.
Minister zapowiedział też, że wkrótce ruszy akcja realizowana przez 10 tysięcy POZ-ów, które będą miały za zadanie nawiązanie kontaktu ze wszystkimi swoimi niezaszczepionymi pacjentami po 60 roku życia w celu zachęcenia ich do szczepienia przeciw COVID-19. Nowością będzie również to, że każdy POZ będzie mógł prowadzić szczepienia.
Adam Wieczorek, wiceprezydent Łodzi zwrócił uwagę, że obecna sytuacja wymaga dużej kreatywności ze strony samorządów, a komunikaty trzeba kierować do osób najbardziej mobilnych - poniżej 40 oraz między 40 a 60 rokiem życia. Przedstawił, jak to się robi w Łodzi. Jednym z działań był specjalny suplement do miejskiej gazety na temat tego, dlaczego warto się szczepić. Jego zdaniem, trzeba zrobić wszystko, aby być przygotowanym logistycznie na kolejną falę jesienią i nie zamykać punktów szczepień, tylko zachować je w „hibernacji”. Olga Pilarska-Siennicka, wicedyrektor Biura Polityki Zdrowotnej m.st. Warszawy, poinformowała, że w stolicy organizowane są punkty szczepień plenerowych. Jacek Karnowski, prezydent Sopotu zaproponował, opierając się na swoich dobrych doświadczeniach, aby do akcji promocyjnej włączać miejscowych proboszczów (szczepienia to realizacja w praktyce miłości bliźniego).
Przedstawiciele samorządu i rządu zgodnie podkreślali, że wciąż należy dbać o przestrzeganie reżimu sanitarnego, bo wszędzie widać już duże rozprężenie. Chodzi przede wszystkim o noszenie maseczek w zamkniętych przestrzeniach (w windach jest to szczególnie ważne) i utrzymywanie dystansu. Istotne znaczenie ma również zachowanie przedstawicieli administracji publicznej, którzy powinni dawać dobry przykład.
Następne spotkanie zaplanowano na przyszły piątek. Omówiona zostanie na nim m.in. kwestia tegorocznych szczepień na grypę.
(jp)