Jak wyglądałoby miasto spełniające wszystkie marzenia kierowców? Z pewnością nie byłoby w nim korków, koszty eksploatacyjne samochodu nie obciążałyby nadmiernie budżetu, a darmowe miejsca parkingowe czekałyby za każdym rogiem, gotowe by z nich skorzystać. Czy któreś z polskich miast zbliżyło się do tego ideału?
Które miasto można uznać za najbardziej przyjazne kierowcom? Przygotowując tegoroczny ranking miast w Polsce, serwis internetowy Oponeo wziął pod lupę nie sześć – jak poprzednio, a siedem kategorii: liczba kolizji, prędkość jazdy, parkowanie, ceny paliw, koszt wymiany opon, cena ubezpieczenia OC, infrastruktura dla samochodów elektrycznych (nowa kategoria). W zestawieniu znajdują się największe miasta w Polsce, które podzielono na dwie grupy, ze względu na liczbę mieszkańców. Noty przyznawano w skali od 1 do 9 – miastom powyżej 300 tys. mieszkańców, a w przypadku miejscowości, w których mieszka mniej niż 300 tys. osób – od 1 do 10. Wyjątkiem były koszty związane z wymianą ogumienia, gdzie maksymalna ocena to 6. Dodatkowymi punktami (0-3) nagradzano ulgi związane z parkowaniem samochodów hybrydowych. Spośród dziewiętnastu miast wyłoniono dwóch zwycięzców. Im miejscowość lepiej wypadła w poszczególnych kategoriach, tym więcej punktów lądowało na jej koncie. Aby wyniki były miarodajne i rzetelne, zgromadzono informacje, które pochodzą z urzędów miast oraz zarządów dróg. Niezwykle istotne były także dane, które udostępnił specjalnie dla organizatorów rankingu jego partner – Yanosik.pl.
Drugi rok z rzędu te same miasta polskie uzyskały tytuły najbardziej przyjaznych kierowcom. W grupie powyżej 300 tys. mieszkańców wygrał Lublin, a drugie miejsce utrzymał Szczecin. Pośród nieco mniej zaludnionych miast zwycięstwa nie oddały Kielce, a Sosnowiec ponownie uplasował się tuż za nimi.
Pośród dziewięciu największych miast należy wyróżnić także Gdańsk, który w zeszłym roku zajmował 6. pozycję. W aktualnym zestawieniu awansował aż o trzy miejsca, dzięki czemu najniższy stopień podium należy do niego. Duży spadek zaliczyła natomiast Bydgoszcz, która przesunęła się z trzeciej lokaty na piątą. Warto jednak zauważyć, że różnice punktowe od czwartej do szóstej pozycji były niewielkie.
W porównaniu do zeszłego roku, w kategorii miast do 300 tys. mieszkańców doszło do przetasowania w tabeli. Awans zaliczyły Gliwice (z 4 na 3 miejsce), Białystok (z 7 na 6) oraz Katowice. W przypadku tego ostatniego skok jest naprawdę duży, bo z ósmej, aż na czwartą pozycję.