Otwarcie miejskich żłobków, przedszkoli oraz szkół w klasach I – III w Rudzie Śląskiej zostało wstrzymane. Placówki będą zamknięte do odwołania, a ich pracownicy dodatkowo poddani zostaną przesiewowym testom na obecność koronawirusa. Tylko w samych przedszkolach i żłobkach trzeba będzie przebadać około 1100 osób.
- Jesteśmy przygotowani technicznie do tego, by otworzyć placówki w poniedziałek, ale w świetle pojawiających się informacji na temat zakażeń, nie możemy tego zrobić. To by było nieodpowiedzialne – podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.
- Na bieżąco obserwujemy i analizujemy, jak rozwija się sytuacja epidemiologiczna w Rudzie Śląskiej, w województwie i całej Polsce. Na uwadze mamy przede wszystkim lawinowy przyrost stwierdzonych zakażeń w kopalniach, a przecież młodych rodzin górniczych z dziećmi u nas w mieście nie brakuje. Obecnie czekamy na przebadanie i wyniki wszystkich pracowników ruchu Bielszowice KWK Ruda i dopiero te dane dadzą nam szerszy obraz tego, jaka jest u nas skala epidemii - utrzymuje prezydent.
Stanowisko w sprawie objęcia diagnostyką personelu placówek oświatowych zajął Związek Nauczycielstwa Polskiego, który zaapelował dziś do premiera o zapewnienie nauczycielom i pracownikom placówek oświatowych dostępu do bezpłatnych i szybkich testów na obecność koronawirusa. Podobny apel wystosowali dziś samorządowcy skupieni w Unii Metropolii Polskich.
- Mam nadzieję, że rodzice i opiekunowie przyjmą naszą decyzję ze zrozumieniem. Nie była ona łatwa, bo część z nich chciałaby wrócić do pracy. Dlatego też przypominam, że rodzice mają pełne prawo do tego, by skorzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego, który został wydłużony do 14 czerwca – dodaje prezydent.
W Rudzie Śląskiej funkcjonują trzy żłobki miejskie, 29 przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w 5 szkołach podstawowych, a także 29 ośmioletnich szkół podstawowych /w tym 3 specjalne/.