Coraz więcej wójtów, burmistrzów i prezydentów miast deklaruje, że nie zorganizuje wyborów prezydenckich 10 maja. Samorządowcy działają w zgodzie z Konstytucją i interesem publicznym, przekonuje prof. Hubert Izdebski w ekspertyzie prawnej dla Fundacji im. Stefana Batorego. Organizacja wyborów podczas epidemii mogłoby ich narazić na odpowiedzialność karną za narażenie zdrowia i życia mieszkańców.
Konstytucja RP gwarantuje obywatelom bezpieczeństwo (art. 5), prawną ochronę życia (art. 38) oraz prawo do ochrony zdrowia (art. 68 ust. 1), a władze publiczne zobowiązuje do zwalczania chorób epidemicznych (art. 68 ust. 4).
Każdy przedstawiciel władzy publicznej, a takim bez wątpienia jest wójt, burmistrz czy prezydent, musi zapewnić obywatelom bezpieczeństwo, w tym bezpieczeństwo zdrowotne. Odmowę wypełnienia obowiązku wykonania zadań w zakresie organizacji wyborów, w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia mieszkańców, należy uznać za działanie na rzecz interesu publicznego. W art. 231 Kodeksu Karnego jest mowa o odpowiedzialności funkcjonariusza publicznego za niedopełnianie obowiązków, ale dotyczy to działań nie na rzecz, a na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.
Zdaniem prof. Izdebskiego: "Ci wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast, którzy oświadczają, że nie mogą w sposób odpowiedzialny wykonać w realnym stanie klęski żywiołowej, obejmującej nie tylko cały obszar RP, ale znaczną część kuli ziemskiej, czynności z zakresu organizacji przygotowań i przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP zgodnie z kalendarzem wyborczym, działają zgodnie z prawem – w tym zasadą nadrzędności Konstytucji RP wyrażoną w jej art. 8".
Ekspert przypomina, że w uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 26 maja 1998 r. znaleźć można bardzo aktualne stwierdzenie: "art. 228 ust. 7 [Konstytucji] ustanawia zakaz przeprowadzania wyborów w stanach nadzwyczajnych, nawet jeżeli byłoby to technicznie możliwe. Takie rozwiązanie pozwala z jednej strony skoncentrować wysiłki na odwróceniu zagrożeń, z drugiej natomiast – chroni obywateli przed wykorzystywaniem instytucji stanów nadzwyczajnych dla manipulowania procedurą wyborczą. Powszechne wybory organów władzy publicznej mają sens tylko w warunkach zapewniających pełną swobodę wyrażania woli wyborców".
"Dlaczego pomijane są oczywiste rozwiązania konstytucyjne? Podstawowym powodem jest wola przeprowadzenia za wszelką cenę, także życia i zdrowia obywateli, wyborów Prezydenta RP w wyznaczonym terminie, podczas gdy w stanie nadzwyczajnym i 90 dni po jego zakończeniu wyborów nie przeprowadza się" – dodaje prof. Hubert Izdebski.
Za co sankcje?
W Kodeksie Karnym są przepisy, które mogą stać się podstawą pociągnięcia do odpowiedzialności wójta (burmistrza, prezydenta miasta) na zasadzie jego współsprawstwa lub pomocnictwa, gdyby bezkrytycznie w stanie epidemii wykonywał obowiązki wynikające z przepisów Kodeksu wyborczego. Mowa o:
- art. 156 KK (spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu),
- art. 160 (narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku dla zdrowia),
- art. 165 (sprowadzanie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez powodowanie szerzenia się choroby zakaźnej),
- Art. 220 (zagrożenie życia lub zdrowia podległych pracowników).
W Kodeksie Wykroczeń również można znaleźć podstawę do ewentualnej odpowiedzialności włodarzy:
- art. 72 (niedokonanie wbrew obowiązkowi odpowiedniego zabezpieczenia miejsca niebezpiecznego dla życia lub zdrowia człowieka),
- art. 73 (niezawiadomienie wbrew obowiązkowi odpowiedniego organu o wiadomym niebezpieczeństwie grożącym życiu lub zdrowiu człowieka).
Kiedy zarząd komisaryczny?
Ustawa o samorządzie gminnym stanowi, że naruszenie obowiązków ustawowych może być rozważane dopiero w razie powtarzającego się naruszenia Konstytucji lub ustaw. Może być to podstawą odwołania wójta przez Prezesa Rady Ministrów i wyznaczenia osoby, która pełnić będzie funkcję wójta. Prezes Rady Ministrów może również zawiesić wójta, burmistrza lub prezydenta i ustanowić zarząd komisaryczny w przypadku nierokującego nadziei na szybką poprawę i przedłużającego się braku skuteczności w wykonywaniu zadań publicznych przez organy gminy.
Zdaniem eksperta: "W tym drugim przypadku, konieczne jest wcześniejsze przedstawienie zarzutów i wezwanie o niezwłocznego przedłożenia programu poprawy sytuacji gminy. Komisarz rządowy, tak jak osoba pełniąca funkcję wójta,może być powołany dopiero po uprawomocnieniu się rozstrzygnięcia o zawieszeniu albo odwołaniu. Procedura odwoławcza, w razie złożenia skargi na rozstrzygnięcie, na co jest 30 dni, trwa 30 dni do rozprawy przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym i 30 dni na rozpoznanie skargi kasacyjnej przez Naczelny Sąd Administracyjny. W obecnej sytuacji praktycznie nie jest zatem możliwe ukończenie tej procedury przed dniem głosowania 10 maja".
Ekspertyza prawna TUTAJ