Wstępne wyniki badania stopnia obciążenia nauką uczniów
11-21 maja ZMP we współpracy z Instytutem Badań w Oświacie oraz OSKKO przeprowadził badanie, którego celem było wskazanie stopnia obciążenia nauką uczniów oraz określenie oczekiwań rodziców wobec szkoły.
Oświata
UG_Goluchow_Tursko_2.jpg
fot. Archiwum ZMP

11-21 maja Związek Miast Polskich we współpracy z Instytutem Badań w Oświacie oraz Ogólnopolskim Stowarzyszeniem Kadry Kierowniczej Oświaty przeprowadził badanie, którego celem było wskazanie stopnia obciążenia nauką uczniów oraz określenie oczekiwań rodziców wobec szkoły.

Zaproszenie do wypełnienia ankiet przesłano do wszystkich szkół, a także poproszono wójtów, burmistrzów i prezydentów miast o przekazanie informacji o badaniu do wszystkich prowadzonych jednostek. Zaproszenie do ankiety opublikowano również na stronie Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty oraz w forum Stowarzyszenia.

Zaproszenia do wypełnienia ankiety przyjęło blisko 16 tysięcy rodziców oraz prawie 6 tysięcy nauczycieli.

Wybrane wyniki

1. Dzieci respondentów spędzają w domu na odrabianiu lekcji przeciętnie od 2,6 (klasy I – III szkoły podstawowej) do 3,6 godzin (klasa VII–VIII). Oznacza to od 13 do 18 godzin nauki w domu w przeciętnym tygodniu.

    Jeśli w przypadku uczniów klas VII – VIII do 18 godzin odrabiania lekcji dodamy 4 godziny na innych zajęciach edukacyjnych oraz 35 godzin lekcyjnych w szkole, otrzymamy łączny czas znacząco przekraczający tygodniowy wymiar etatu dorosłego. Z zebranych deklaracji wynika, że uczeń ostatnich klas szkoły podstawowej pracuje znacząco dłużej, niż osoba zatrudniona na etacie. W szkole ponadpodstawowej ten czas się jeszcze wydłuża.

    2. Czas poświęcany na realizację własnych zainteresowań i sport oszacowany został przez rodziców na około 10 godzin tygodniowo.

    3. Trudność zadań wymaganych przez szkołę, będąca skutkiem obowiązującej podstawy progra­mowej, sprawia, że uczniowie znaczącą część lekcji odrabiają z pomocą innych osób. W pierw­szych klasach szkoły podstawowej dzieci samodzielnie wykonują średnio mniej niż połowę zadań, a uczniowie w szkołach ponadpodstawowych niecałe ¾ zadań. Należy podkreślić, że większą samodzielność uczniów deklarują rodzice lepiej wykształceni oraz lepiej zarabiający. Zakres zadań domowych wydaje się więc w praktyce powodować, że szkoła utrwala zróżnicowanie społeczne zamiast wspierania rodzin o niższym potencjale edukacyjnym.

    4. Nauczyciele zapytani o to, jaką część materiału zapisanego w podstawie programowej są stanie zrealizować, odpowiedzieli, że 90 procent. Dopytani o materiał przećwiczony i utrwalony w sposób wystarczający wskazali, że jest to tylko 70 procent.

      Powszechnie deklarowany brak możliwości realizacji podstawy programowej w stopniu przynajmniej minimalnym jest powodem do niepokoju. Jednak to brak czasu na utrwalenie i powtórzenie na lekcjach przerobionego materiału przerzuca na ucznia i jego rodzinę konieczność uzupełnienia wiedzy, a w konsekwencji przyczynia się do przepracowania uczniów.

      5. Respondenci (rodzice i nauczyciele) jednomyślnie określili priorytetowe oczekiwania wobec szkół. Ich zdaniem szkoła powinna w pierwszej kolejności zapewnić uczniom w kolejności:

      a) nabycie umiejętności współpracy, współżycia społecznego,

      b) nabycie umiejętności rozwiązywania problemów,

      c) nabycie umiejętności radzenia sobie na rynku pracy,

      d) W szkołach ponadpodstawowych dodatkowo oczekiwane jest, by szkoła zapewniła dobre zdanie egzaminu końcowego.

        Zaskakująco, bo dopiero na piątej pozycji umieszczono zdobycie wiedzy (znajomość faktów, dat, pojęć). Na potrzebę kształtowanie postawy patriotycznej rodzice uczniów wskazywali niemal dziesięciokrotnie rzadziej niż na kształcenia umiejętności współpracy, współżycia społecznego.

        Wstępne konstatacje

        Z badania wyłania się obraz, w którym nauczyciele nie widzą możliwości skutecznej realizacji obowiązków wynikających z podstawy programowej. Koncentrują się więc na formalnej (wymaganej przez prawo i kontrolowanej) części tego procesu, pomijając lub ograniczając czas na poszukiwania i eksperymento­wanie oraz pozostawiając uczniom do samodzielnej pracy przećwiczenie i utrwalanie treści.

        W konsekwencji uczniowie (i ich rodzice) widzą naukę, nie jako sztukę poszukiwania i rozwiązywania problemów, a jako zestaw treści do nauczenia się. Deklarują więc małe znaczenie zdobywania wiedzy (mają jej w nadmiarze) i uwypuklają potrzebę nabywania umiejętności współpracy i rozwiązywania problemów (czują brak w tym zakresie). W rozdźwięku między oceną rzeczywistości a oczekiwaniami w zakresie celów realizowanych przez szkołę można upatrywać jednej z przyczyn przyczyny konfliktów obserwowanych między nauczycielami a rodzicami.

        Rodzice wspierają uczniów próbujących wywiązać się ze swoich obowiązków. Organizują dla nich wspar­cie lub osobiście pomagają w nauce, motywują do sumienności i nauki popołudniami. Konsekwencją tego bywa zmęczenie i brak siły na poszukiwanie i realizację własnych zainteresowań, a także, co należy podkreślić – ruch i uprawiania sportu. To może prowadzić do obserwowanego pogorszenia kondycji psychicznej.

        W świetle powyższego konieczne jest podjęcie pilnych prac nad zakresem treści wymaganych w szkołach (w tym podstawą programową kształcenia ogólnego) tak, by umożliwiała ona nauczycielom rzeczywiste wywiązania się z nakładanych obowiązków, a uczniom czas na aktywność fizyczną, rozwijanie własnych zainteresowań i wypoczynek.

        Biuro ZMP, Poznań, 25 maja 2023 r.

        Pełne wyniki badania i końcowe wnioski - są dostępne TUTAJ oraz w załączeniu.

        Załączniki:
        Raport - Wybrane problemy edukacji w Polsce - wyniki ankiety
        Stanowisko ZMP na temat polskiej edukacji - 16 czerwca 2023 r.


        POZOSTAŁE ARTYKUŁY