Prezydenci miast i gmin z całej Polski spotkali się we wtorek w Poznaniu, by nakreślić mapę trendów i wyzwań systemowych dla samorządów lokalnych. Do udziału w debacie liderów zaproszono: Jacka Jaśkowiaka, prezydenta Poznania, Jacka Karnowskiego, prezydenta Sopotu, Hannę Zdanowską, prezydent Łodzi, Beatę Moskal-Słaniewską, prezydent Świdnicy oraz Krzysztofa Iwaniuka, przewodniczącego Związku Gmin Wiejskich RP i Tadeusza Czajkę, wójta Tarnowa Podgórnego.
Rozmowa skupiła się na najważniejszych zagadnieniach poruszanych i dyskutowanych podczas tegorocznego Kongresu Local Trends. Paneliści dyskutowali o tym, jakie są największe problemy samorządów i najpilniejsze stojące przed nimi wyzwania.
- Przy dzisiejszym zupełnym braku stabilizacji i ciągłych zmianach podatkowych wyzwaniem jest samo funkcjonowanie samorządów - podkreślał Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Dlatego jako prezydenci i wójtowie gmin musimy po prostu robić dla mieszkańców tyle, ile się da i tak długo, jak się da. Równocześnie jednak powinniśmy przekonywać ludzi, by nie dali się zwieść szarlatanom politycznym, mówiącym że Polexit jest dobry. Trzeba też wyjaśniać, jak ważne jest, by w wyborach głosowali na osoby kierujące się europejskimi wartościami.
Na konieczność edukacji wskazywał również Jacek Karnowski, prezydent Sopotu:
- Ważne jest, by tłumaczyć ludziom, za co tak naprawdę odpowiada samorząd - zaznaczał. - Przecież nasza środowa demonstracja w Warszawie nie będzie wystąpieniem w imieniu kilku prezydentów miast, ale w imieniu wszystkich mieszkańców gmin. Bo to nie nam, ale im zabiera się pieniądze.
Tadeusz Czajka, wójt Tarnowa Podgórnego, zwrócił uwagę na podwyżki cen, jakie dotkną samorządy:
- Cena gazu wzrosła drastycznie, o 170 procent - mówił. - To oznacza, że rosną rachunki za ogrzewanie gazowe, do którego zachęcaliśmy, bo nie emituje zanieczyszczeń. W ostatnich latach w naszej gminie udało się wymienić ok. 200 pieców. Jako wójt nie mam żadnego wpływu na koszt gazu, za politykę cenową odpowiada państwo - nie może ono pozostawić obywateli w sytuacji, gdy będą musieli wybierać: ogrzać dom czy kupić żywność!
Prowadzący debatę Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC zapytał też panelistów, jak radzą sobie z trudną sytuacją.
- Trzeba wykorzystać szansę, jaką daje kryzys - podkreślał Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Przygotowaliśmy się na chude lata poprzez wykorzystanie potencjału miejskich spółek i umiejętne zarządzanie nieruchomościami. Nie będzie łatwo, ale w Poznaniu nie boimy się niepopularnych decyzji, za co dziękuję również miejskim radnym, podejmującym je wraz ze mną. Kluczem do sukcesu jest współpraca, słuchanie mieszkańców i podejmowanie trudnych decyzji, gdy są konieczne.
Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy, podkreślała, że sytuacja jest niezwykle trudna:
- Jest październik, zwykle o tej porze mieliśmy już wstępny zarys wydatków, dochodów - mówiła. - Jak wszystkie gminy, mamy plany finansowe na wiele lat. Ale gdy nie wiemy, na czym stoimy, nie możemy opracować budżetu. Ceny, jakie obowiązywały jeszcze kilka miesięcy temu, teraz są wyższe o 30 procent. Rząd zaś nie słucha naszych uwag, ignoruje nas. Tymczasem każdy ubytek w dochodach bieżących to ogromny problem dla miast. Nie możemy wziąć kredytu na bieżącą działalność, będziemy więc musieli ciąć wydatki. Co mamy wybrać: nie naprawiać chodnika czy zamknąć placówkę kultury?
Na problemy związane z propozycjami rządu zwracał uwagę również Jacek Karnowski, prezydent Sopotu: - Polski Ład nie może polegać na tym, że niszczy się samorządy, dając im dotacje zamiast dochodów - stwierdził. - Dotacje dziś są, jutro ich nie ma. Nie możemy i nie chcemy się na to zgodzić.
Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi, podjęła kwestię trudności, jakie wiążą się ze spadkiem wartości pieniądza.
- Inflacja jest na rekordowym poziomie, więc pracownicy jednostek samorządowych żądają większych pensji - zauważała. - Jak w takiej sytuacji zapobiec odpływowi cennych pracowników? To ogromne wyzwanie, jakie stoi przed wieloma gminami.
Debatę podsumował Krzysztof Iwaniuk, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP, wójt Terespola.
- Potrzebna jest stabilność prawa i stabilność finansów - zaznaczył. - A my musimy się mierzyć z wieloma zmianami w trakcie kadencji. W efekcie każdy samorząd radzi sobie, jak może, choć sytuacja jest bardzo trudna.
Local Trends - Europejskie Forum Samorządowe, którego pierwsza edycja zakończyła się we wtorek, 12 października na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, to projekt Jacka Jaśkowiaka, prezydenta Poznania i Jacka Karnowskiego, prezydenta Sopotu. Wydarzenie powstało we współpracy z urzędami marszałkowskimi województw pomorskiego i wielkopolskiego, Unią Metropolii Polskich, Związkiem Miast Polskich oraz Związkiem Gmin Wiejskich RP.
Przez dwa dni samorządowcy i eksperci z całej Polski rozmawiali o zagadnieniach ważnych nie tylko dla regionów, ale i dla całego kraju. Pierwszego dnia forum odbyły się sesje plenarne. Ich uczestnicy dyskutowali m.in. o zazielenianiu miast oraz o nowoczesnych usługach publicznych, zajęli się też kwestią reformy dochodów samorządów. Uroczyście podpisano Europejską Kartę Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym, a autorzy apelu "Humanistyka dla demokracji" usiedli do wspólnej debaty z politykami i samorządowcami.
Podczas drugiego dnia forum równolegle odbywało się wiele debat. Ich uczestnicy zmierzyli się z trudnymi tematami: zieloną transformacją miast i regionów oraz cyberbezpieczeństwem w gminach. Zajęli się również kwestią efektywności energetycznej oraz klimatycznej neutralności.
Żródło: www.poznan.pl