Dla wielu sopockich przedsiębiorców konieczność ponownego zamknięcia może oznaczać koniec działalności. Ponadto, nie wiadomo także, jaka pomoc zostanie udzielona branży gastronomicznej, która od minionej soboty może funkcjonować tylko w formie sprzedaży posiłków na wynos oraz na dowóz.
- Rozumiem, że obostrzenia są konieczne bo stawką jest nasze życie i zdrowie. Dlaczego jednak po raz kolejny rząd wprowadza obostrzenia bez konsultacji z samorządem i w trybie nie do przyjęcia. W czwartek na konferencji prasowej premier ogłasza nowe regulacje mające obowiązywać od soboty a rozporządzenie pojawia się w piątek po 23.00. To jest skandaliczne – podkreśla Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu. – Czy ktoś zadał sobie pytanie w jakiej sytuacji stawia branżę gastronomiczną? Czy ktoś dał czas na zorganizowanie zamknięcia się lokali? Przecież te lokale były przygotowane do normalnego przyjmowania klientów? Ludzie mieli przyjść do pracy, lodówki zaopatrzone. A przecież można było to przewidzieć. Mam wrażenie, że znów decyzje są podejmowane chaotycznie, a my tracimy czas na interpretację niejasnych zapisów.
Sopot jako miasto uzdrowiskowe musi zmierzyć się także z zamknięciem sanatoriów. Obecnie na różnych turnusach rehabilitacyjnych przebywa ponad 200 osób. Należy pamiętać, że często są to osoby starsze, z grupy ryzyka, które nie są w stanie samodzielnie wrócić do domów z dnia na dzień i z obawy o swoje życie i zdrowie nie chcą kontynuować turnusu.
Magdalena Czarzyńska -Jachim podkreśla, że znów zabrakło myślenia systemowego o całej branży turystycznej.
- Zwłaszcza teraz konieczne jest kompleksowe wsparcie branży – podkreśla. - Trzeba przestać myśleć o turystyce tylko jako o sezonie. Najtrudniej jest poza sezonem wysokim. Włożyliśmy bardzo dużo pracy w budowanie turystyki całorocznej – uzdrowiskowej czy biznesowej. Dziś nie ma już turystów korzystających z bonu, nie ma turystów zagranicznych i nie ma turysty biznesowego. Bez wsparcia systemowego branża może nie przetrwać.
Wiosną 2020 roku miasto Sopot wprowadziło pakiet pomocowy dla sopockich przedsiębiorców. Poza licznymi ulgami, promowało obiekty gastronomiczne, które w okresie zamknięcia lokali w dalszym ciągu prowadziły sprzedaż posiłków na wynos. Obecnie wraca z drugą odsłoną akcji.