Sopot – Różowe skrzyneczki w szkołach
Pierwsze skrzyneczki zawisły w Sopocie w miejskich bibliotekach, a kolejne we wrześniu pojawiły się w ośmiu sopockich szkołach – podstawowych i średnich. To inicjatywa Młodzieżowej Rady Miasta.
sopot-r__owe_skrzyneczki.jpg
fot. Fotobank.PL/UMS

Różowa skrzyneczka to ogólnopolski projekt, którego celem jest walka z wykluczeniem i tabu menstruacyjnym oraz ułatwienie dostępu do środków higieny osobistej podczas menstruacji. Ubóstwo menstruacyjne, problem z dostępem do środków higieny, takich jak podpaski czy tampony, to w Polsce wciąż realny problem. Sposobem na zwiększenie dostępu do bezpłatnych środków higieny osobistej są właśnie różowe skrzyneczki. Pierwsze skrzyneczki pojawiły się w sopockich bibliotekach, teraz z następnych korzystać mogą dziewczęta z sopockich szkół podstawowych i średnich.

Takie skrzynki to prosty mechanizm – szafka zawiera środki higieny i jest ogólnodostępna. Wyposażenie może być finansowane: przez placówki, ze zbiórki, przez prywatnych sponsorów, jak i zgodnie z zasadą projektu: weź, jeśli potrzebujesz, zostaw, jeśli masz nadmiar!

Z inicjatywą rozwieszania w Sopocie różowych skrzyneczek zwrócili się do miasta członkowie Młodzieżowej Rady Miasta Sopotu. Samorząd sfinansował ich zakup i od początku wspiera akcję.

Oprócz samego dostępu do środków higienicznych podczas menstruacji, dużym problemem jest także traktowanie jej jako tematu tabu – mówi Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu. – To normalna, comiesięczna sprawa, która dotyczy połowy populacji! Trzeba menstruację odczarować, by dziewczynki i kobiety nie czuły wstydu czy zażenowania w tej sytuacji, by środki higieniczne były czymś powszechnym w każdej toalecie. To nie jest problem marginalny, jak się może wydawać. Z badań przeprowadzonych przez Kulczyk Foundation wynika, że ubóstwa menstruacyjnego doświadcza około pół miliona Polek! – dodaje.

W każdej sopockiej szkole będzie opiekunka dbająca o to, by skrzyneczka była pełna i spełniała swoją rolę. W całej akcji ważny jest też aspekt edukacyjny i takie działania też będą w Sopocie prowadzone.

Bo wykluczenie menstruacyjne jest faktem i najwyższa pora to zmienić – mówi wiceprezydentka Sopotu.

Więcej informacji


POZOSTAŁE ARTYKUŁY