

Samorządowa solidarność wobec powodzi
O informację dotyczącą niejednolitego sposobu przyznawania samorządom kwot rezerwy części oświatowej subwencji ogólnej, przeznaczonych na usuwanie skutków powodzi w szkołach - wniosła strona samorządowa.
Ze względu na fakt, że nie wszystkie samorządy dotknięte powodzią otrzymały w ubiegłym roku protokoły zniszczeń, nie mogły zgłosić wniosków o środki z rezerwy subwencji oświatowej przeznaczonych na usuwanie zniszczeń spowodowanych powodzią w placówkach oświatowych. Pieniądze będą przekazywane jeszcze w tym roku, poinformował wiceminister edukacji narodowej, Henryk Kiepura. Zaznaczył, że otwarta jest kwestia, z jakich źródeł będą one pochodzić.
Dodał, że te 63 jednostki samorządu terytorialnego, które zwróciły się do MEN o wypłatę środków, otrzymały blisko 160 mln zł na remont 165 placówek.
- Wszystkie JST i placówki oświatowe były traktowane tak samo. Bazowaliśmy na protokołach komisji ds. szacowania strat powołanych przez wojewodów. Ponieważ pojawiły się wątpliwości dotyczące ujęcia podatku VAT, poprosiliśmy wojewodów o wyjaśnienia. Z odpowiedzi wynika, że w przypadku województw lubuskiego i śląskiego wszystkie były jednolicie sporządzane i kwoty zawierały podatek VAT – wyjaśniał Jerzy Jakubczuk, dyrektor Departamentu ds. Współpracy z Samorządem Terytorialnym w MEN.
Kłopot dotyczył 8 placówek w województwie opolskim, dla których naliczono kwoty netto, czyli bez VAT-u. Jest to kwota w wysokości 5,3 mln zł. W województwie dolnośląskim taka sytuacja zdarzyła się w 5 przypadkach, a kolejnych dwóch – brak było danych, czy naliczona kwota jest netto czy brutto. Wojewoda nie oszacował wysokości podatku, ma to pilnie uzupełnić. Cała kwota nieoszacowanego podatku od towarów i usług, według szacunków resortu oświaty, nie powinna przekroczyć 10 mln zł.
MEN zaproponował, by sfinansować tę różnicę z rezerwy oświatowej na 2025 rok.
- W ramach solidarności z gminami dotkniętymi powodzią strona samorządowa po raz kolejny zgodziła się przekazać środki z rezerwy oświatowej – poinformował Marek Wójcik, sekretarz strony samorządowej.
I przypomniał, że już w ubiegłym roku z tej rezerwy przeznaczyła 190 mln na wsparcie remontów szkół zniszczonych przez powódź, a 736 mln z rezerwy subwencji ogólnej na gminy powodziowe. Zaznaczył, że liczy, iż te kwoty zostaną ujęte przy wyliczaniu tzw. potrzeb oświatowych JST.
O przedłużenie maksymalnych cen energii elektrycznej
Po kilkukrotnych już dyskusjach na Komisji Wspólnej na temat wydłużenia wsparcia samorządów, które płacą zawyżone ceny za energię elektryczną, wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka poinformował, że popiera przedłużenie tego rozwiązania o kolejne miesiące. Przesłał w tej sprawie pismo do ministra finansów, Andrzeja Domańskiego i zaproponował przygotowanie przepisów przejściowych bądź nowelizacji ustawy. Co ważne, nie trzeba będzie na to wsparcie szukać dodatkowych pieniędzy, gdyż zostały one zagwarantowane w budżecie państwa w wysokości 150 mln zł. Tymczasem, według wyliczeń resortu klimatu i środowiska, na wsparcie JST i jednostek podległych do końca br. wystarczy około 80 mln zł.
- Dlatego prosimy, by wprowadzić taką zmianę do ustawy lub przepisy przejściowe jak najszybciej, by chronić samorządy i prowadzone przez nie szkoły, przedszkola czy szpitale przed nadmiernym wzrostem cen prądu – powiedział Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca, współprzewodniczący Komisji Wspólnej z ramienia Związku Miast Polskich.
Jednocześnie zaznaczył, że rozmowy ze spółkami Skarbu Państwa zakończyły się fiaskiem. Twierdzą one bowiem, że nie mogą obniżyć cen energii elektrycznej, bo też ją kupowały po wyższej cenie. Z ceny zawyżonej o 1000 zł proponowały zejść o… 5 zł.
Wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska dziękując stronie samorządowej za przekazanie danych wskazała, że różnice w cenach powyżej ceny maksymalnej są ogromne - od 5 do 1000 zł, a największa strata wynosi 1 mln zł w przypadku dużego miasta. Zapewniła, że resort przygotuje pilnie zmiany legislacyjne, jeśli otrzyma zielone światło od Ministerstwa Finansów.
Jednak wiceminister finansów Hanna Majszczyk zaznaczyła, że pismo z resortu klimatu i środowiska wpłynęło w ostatniej chwili, dzień przed Komisją Wspólną. Przypomniała też, że wstępnie samorządowcy domagali się wsparcia tylko w pierwszym kwartale br., a budżet państwa jest zamknięty i podpisany.
Ustalono, że po analizie, Ministerstwo Finansów do końca tygodnia, czyli do 28 marca przekaże informację o decyzji.
Więcej w marcowym numerze miesięcznika "Samorząd Miejski"
hh