Ministerstwo Rozwoju i Technologii przekazało Związkowi Miast Polskich do zaopiniowania projekt ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym w ramach swoich prekonsultacji.
Nieskuteczne rozwiązania w planowaniu przestrzennym
Zygmunt Frankiewicz, prezes ZMP zwrócił uwagę, że chociaż projekt ten wytycza dobry kierunek, to jednak proponuje mało odważne rozwiązania, które nie przyczynią się do zmiany na lepsze w tej dziedzinie. Ministerstwo proponuje szeroki zakres zmian w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, stawia na usprawnienie procesu planistycznego i skracanie procedur przy sporządzaniu aktów planowania przestrzennego, co nie do końca pokrywa się z przedstawionymi w projekcie ustawy zmianami. Projekt przewiduje m.in. wprowadzenie nowego aktu planistycznego - planu ogólnego jako aktu prawa miejscowego w miejsce likwidowanego studium uwarunkowań. Plan ogólny będzie obowiązywał na terenie całej gminy i jego sporządzenie będzie obligatoryjne. Taki obowiązek będzie obciążeniem finansowym dla budżetu gminy. Zebrane szczegółowe opinie z miast członkowskich Związku posłużą do przygotowania stanowiska w tej sprawie. Powstanie ono do końca stycznia. Członkowie Zarządu przypominali w dyskusji projekt Kodeksu urbanistyczno-budowlanego, który był pozytywnie zaopiniowany przez Zgromadzenie Ogólne ZMP w Serocku w 2017 r. i zawierał wiele konstruktywnych propozycji. Zdaniem Edwarda Maniury, burmistrza Lublińca, warto wrócić do tego projektu regulacji.
Przepisy nie do zaakceptowania
Zdecydowanie negatywnie Zarząd odniósł się do projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo wodne przygotowanego przez Ministerstwo Infrastruktury. Zapisy tej ustawy dotyczące nakładania na gminy administracyjnych kar pieniężnych w związku z niedostosowaniem aglomeracji do wymogów wynikających z przepisów dyrektywy 91/271/EWG w sprawie oczyszczania ścieków komunalnych są nieakceptowalne i zasługują na odrzucenie. Zmiana ta to kolejne podwyższenie przychodów PGW Wody Polskie. Zarząd ZMP krytycznie odniósł się też do zapisów, że w aglomeracji, którą tworzy często tworzy kilka gmin, gmina wiodąca ponosi odpowiedzialność i skutki finansowe za niepodłączonych do sieci mieszkańców w gminach współtworzących aglomerację. Za problematyczną uznano składanie przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne wieloletnich planów rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych do zaopiniowania organowi regulacyjnemu, tj. Wodom Polskim. Olbrzymie problemy są już z ustaleniem taryfy przez Wody Polskie, więc można założyć, że z opinią planu rozwoju sieci będą również problemy. Ponadto proponowane zmiany w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nakładają na burmistrza lub prezydenta miasta dodatkowe zadania dotyczące gospodarowania nieczystościami ciekłymi (np. obowiązek sporządzania i przekazywania rocznego sprawozdania, prowadzenia dodatkowych ewidencji danych), co będzie skutkować zwiększeniem ponoszonych przez gminę kosztów (np. poprzez konieczność stworzenia nowych etatów).
Nie dla dalszej „centralizacji” państwa
Podobną, negatywną opinię Zarząd wydał wobec projektu ustawy Ministerstwa Zdrowia o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa. Padały jednak bardziej dosadne stwierdzenia: groteska i katastrofa. To kolejny przejaw centralizacji i psucia państwa.
Założenia reformy nie stanowią panaceum na największą bolączkę szpitali czyli fatalną wycenę świadczeń zdrowotnych, niedoszacowanie procedur, zbyt małe nakłady na ochronę zdrowia i narastające oczekiwania płacowe personelu medycznego. W przygotowanej reformie szpitalnictwa nie wskazano, kto sfinansuje proces naprawczy w podmiotach leczniczych, które obecnie finansowo radzą sobie najgorzej. Z żadnego zapisu przygotowanej ustawy nie wynika, że nakłady na szpitalnictwo miałyby wzrosnąć. Pominięto fakt, że szpitale poniosły koszty pandemii COVID-19. Samorządowcy z miast wskazywali, że projekt ustawy skoncentrowany jest w dużej mierze na osobie dyrektora i finansach, natomiast całkowicie pomija aspekty jakościowe (w tym posiadane przez szpitale certyfikaty, akredytacje i innego rodzaju dokumenty potwierdzające poziom jakości wykonywanych usług zdrowotnych). W obecnej sytuacji wywołanej przez ogólnoświatową epidemię COVID-19, gdzie szpitale przede wszystkim są skupione na leczeniu pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2, przy jednoczesnym wstrzymywaniu lub ograniczaniu innych świadczeń, branie pod uwagę przy ocenie podmiotu wyłącznie wyników finansowych, jest wysoce nieadekwatne do aktualnego stanu opieki zdrowotnej.
Niezwykle kontrowersyjnym pomysłem jest - zdaniem Zarządu - powoływanie zupełnie nowej jednostki - agencji zajmującej się szpitalnictwem, której koszty funkcjonowania będą z pewnością znaczące (utrzymanie zarządu, zatrudnienie personelu, funkcjonowanie administracji). Środki te powinny – bez najmniejszych wątpliwości – zostać przeznaczone na oddłużanie szpitali.
Oprócz tego członkowie Zarządu stanowczo podkreślali, że pandemia nie jest właściwym czasem do wprowadzania tak daleko idących zmiany w działalności szpitali ze względu na chociażby ograniczone możliwości szerokich konsultacji projektu, dlatego należy je odłożyć.
Niebezpieczne oddziaływanie pól elektromagnetycznych
Zarząd Związku negatywnie zaopiniował rozporządzenie RM zmieniające rozporządzenie ws. przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko. W ocenie Zarządu, proponowane rozwiązanie eliminuje z systemu prawa jeden z istotnych elementów regulacji problematyki związanej z oddziaływaniem pól elektromagnetycznych. Nowelizacji takiej towarzyszyć powinno wdrożenie nowych regulacji, które być może nawet w sposób bardziej adekwatny odnosiłyby się do kwestii oddziaływania stacji bazowych oraz charakterystyki rozkładu pól elektromagnetycznych emitowanych przez anteny sektorowe. Przyjęcie zapisów polegających na wykreśleniu instalacji radiokomunikacyjnych z katalogu przedsięwzięć mogących wymagać oceny oddziaływania na środowisko, bez utworzenia innych regulacji, poważnie obniży standard ochrony przed oddziaływaniem pól elektromagnetycznych, które jest szkodliwe dla ludzi.
Obradujący we Włocławku Zarząd Związku zdecydował także o przekazaniu do autorów regulacji uwag miast do następujących projektów: ustawy o zmianie ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej i niektórych innych ustaw (MKiŚ), ustawy o zmianie ustawy o wspieraniu rodziny i pieczy zastępczej (Lewica), a także rozporządzeń - RM ws. zintegrowanego systemu informacji o nieruchomościach oraz MI zmieniającego rozporządzenia ws. profesjonalnej rejestracji pojazdów, stosowanych oznaczeń oraz opłat związanych z profesjonalną rejestracją pojazdów.
Ważne projekty ZMP
W trakcie posiedzenia Zarządu we Włocławku uczestnicy spotkania mogli zapoznać się z informacją o najważniejszych projektach, które obecnie realizuje Związek. Są to aktualnie: Rozwój Lokalny (dla średnich miast, ze środków norweskich) o wartości 60 mln zł (ZMP - 48,6 mln zł), Rozwój małych miast jako centrów rozwoju lokalnego (CWD) – 9,1 mln zł, System monitorowania usług publicznych (SMUP) – 7,2 mln zł, Samorządowy rynek pracy (dialog ST ze związkami zawodowymi) – 0,6 mln zł, Wsparcie przedsiębiorczości rodzinnej – 0,8 mln zł, Udział mieszkańców w planowaniu przestrzennym (2 etapy) - 0,2 mln zł, URBACT – 0,65 mln zł. W działaniach projektowych uczestniczyło w ostatnich latach ok. 150 miast członkowskich ZMP i blisko 600 pracowników samorządowych z tych miast. Do ich realizacji wykorzystywano środki zewnętrzne z grantów. W 2021 roku Związek pozyskał 21 mln zł, wobec 5 mln zł pochodzących ze składek. Więcej informacji w załączonej prezentacji.
Joanna Proniewicz
rzecznik prasowa ZMP